Na blogu Ośrodka „Brama Grodzka -Teatr NN” opowiadamy o naszej codziennej pracy: o opiece nad pamięcią Lublina i Lubelszczyzny, poszukiwaniu śladów przeszłości, działaniach kulturalnych i edukacyjnych, sile wolnego słowa i Innym Lublinie. Tu też znajdziecie wpisy o wyjątkowych spotkaniach i niesamowitych ludziach, z którymi mamy szczęście współpracować. Te „opowieści z Bramy” snują dla Was pracownicy działów Bramy Grodzkiej, Trasy Podziemnej i Domu Słów.

Na blogu Ośrodka „Brama Grodzka -Teatr NN” opowiadamy o naszej codziennej pracy: o opiece nad pamięcią Lublina i Lubelszczyzny, poszukiwaniu śladów przeszłości, działaniach kulturalnych i edukacyjnych, sile wolnego słowa i Innym Lublinie. Tu też znajdziecie wpisy o wyjątkowych spotkaniach i niesamowitych ludziach, z którymi mamy szczęście współpracować. Te „opowieści z Bramy” snują dla Was pracownicy działów Bramy Grodzkiej, Trasy Podziemnej i Domu Słów.

Teatr NN
Panna Malecka i Pan Zborowski

Panna Malecka i Pan Zborowski

Niebawem powitamy maj, uważany powszechnie za miesiąc zakochanych. Kiedy przyroda budzi się do życia, rozkwitają także i ludzkie uczucia.

W „Pamiętnikach” Jana Duklana Ochockiego możemy natknąć się na opis pewnej historii miłosnej, która rozpoczęła się w Lublinie właśnie w maju. Stanowi ona interesujący przykład staropolskiej obyczajowości, a także jest dowodem na to, jak zmienne bywają koleje ludzkich uczuć.

Czytaj więcej
Śladami Trybunału Koronnego

Śladami Trybunału Koronnego

Nie sław więcej Francuzie Parlamentu swego,

Wenecjo przestań chwał Senatu Twego,

Nie sami rząd cudowny w Państwach swoich macie,

Choć się radzi nad wszystkie sędzie przekładacie,

Nie u was tylko kwitną sądy sprawiedliwe

Albo też Trybunały czci Boskiej żarliwe

Inkwizycje mądre i w Polszcze plac mają,

Którzy inaczej mówią, źle Polskę udają.1

Tak w XVII wieku pisano o najwyższym sądzie apelacyjnym dla szlachty i duchowieństwa znanym jako Trybunał Koronny.

Czytaj więcej
Małpa w kryzie

Małpa w kryzie

Piwnica pod Fortuną, położona w podziemiach kamienicy Lubomelskich przy Rynku Starego Miasta w Lublinie, to niezwykłe miejsce. Jej ściany pokrywają XVII-wieczne malowidła przeniesione prosto z egzemplarza księgi „Emblemata Saecularia” wydanej w 1596 roku we Frankfurcie nad Menem przez braci Johanna Theodora i Johanna Israela de Bry. Przeniesienie grafik z księgi emblematycznej, która dodatkowo pełniła funkcję sztambucha – pamiętnika przeznaczonego do wpisów osób spotykanych podczas studiów, podróży naukowych, dyplomatycznych lub handlowych – na ściany piwnicy, jest jedyną tego typu realizacją w Europie.

Czytaj więcej
Triumf Miłości

Triumf Miłości

„Miłość wszystko zwycięża – i my ulegnijmy miłości.”1 Fragmentarycznie zachowany łaciński napis o takiej właśnie treści widnieje pod XVII-wiecznym malowidłem określanym jako „Triumf Miłości” w Piwnicy pod Fortuną, znajdującej się w podziemiach kamienicy Lubomelskich przy Rynku Starego Miasta w Lublinie.

Ta jedna z bardziej znanych łacińskich sentencji pochodzi z dzieła „Bukoliki” (znanego też jako „Eklogi”) autorstwa Wergiliusza, który opiewa w tym utworze nieszczęśliwą miłość swojego przyjaciela Korneliusza Gallusa – poety i rzymskiego żołnierza. Oszalały z miłości i rozpaczy Gallus wypowiada te słowa po utracie Likorydy, która odeszła do innego kochanka.

Czytaj więcej
Śladami lubelskiej fary

Śladami lubelskiej fary

Leszek Czarny, książę krakowski, sandomierski i sieradzki, na wieść, że Jadźwingowie w połączeniu z innymi ludami wpadli do ziemi lubelskiej, zniszczyli ją, i z wielką ilością jeńców i łupów powracali do swych kryjówek, poszedł za nimi z garstką rycerstwa w pogoń, a zapewniony cudownie we śnie od Ś. Michała Archanioła w czasie chwilowego spoczynku pod miastem Lublinem, że zwycięstwo otrzyma, dopędził ich między Narwią a Niemnem, zwyciężył i zniszczył doszczętnie barbarzyńców, odebrawszy im łupy i jeńców. (…) Leszek Czarny od tego czasu szczególniejszą miał cześć i nabożeństwo do Ś. Michała, sprawcy swej pomyślności i zwycięstwa. Powróciwszy zaś z wyprawy litewskiej, założył w Lublinie kościół parafialny pod wezwaniem Ś. Michała…[1]

Tak legendę fundacyjną fary przedstawił wybitny badacz dziejów świątyń lubelskich ksiądz Jan Ambroży Wadowski. Czytaj więcej