Na blogu Ośrodka „Brama Grodzka -Teatr NN” opowiadamy o naszej codziennej pracy: o opiece nad pamięcią Lublina i Lubelszczyzny, poszukiwaniu śladów przeszłości, działaniach kulturalnych i edukacyjnych, sile wolnego słowa i Innym Lublinie. Tu też znajdziecie wpisy o wyjątkowych spotkaniach i niesamowitych ludziach, z którymi mamy szczęście współpracować. Te „opowieści z Bramy” snują dla Was pracownicy działów Bramy Grodzkiej, Trasy Podziemnej i Domu Słów.

Na blogu Ośrodka „Brama Grodzka -Teatr NN” opowiadamy o naszej codziennej pracy: o opiece nad pamięcią Lublina i Lubelszczyzny, poszukiwaniu śladów przeszłości, działaniach kulturalnych i edukacyjnych, sile wolnego słowa i Innym Lublinie. Tu też znajdziecie wpisy o wyjątkowych spotkaniach i niesamowitych ludziach, z którymi mamy szczęście współpracować. Te „opowieści z Bramy” snują dla Was pracownicy działów Bramy Grodzkiej, Trasy Podziemnej i Domu Słów.

Teatr NN

Czy międzykulturowa animacja w Lublinie przyczyniła się do pomocy uchodźcom z Ukrainy?

Odpowiedź na to pytanie jest celem mojego stypendium Prezydenta Miasta Lublin w 2023 roku. Główną misją przypisywaną animatorom i animatorkom kultury jest wywoływanie pozytywnej zmiany społecznej, ale bardzo trudno ją zweryfikować. Po 1989 roku wiele lubelskich instytucji i organizacji – takich jak np. Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN” – zaczęło wśród mieszkańców Lublina budować relacje międzykulturowe i otwartość na innych. Rodzajem praktycznego sprawdzianu naszego stosunku do obcych stał się napływ uchodźców z Ukrainy. Skala pomocy okazanej im przez społeczeństwo była zaskakująca dla wszystkich. Być może więc te dwa fakty są ze sobą powiązane i nasza pomoc uchodźcom była wynikiem zmiany społecznej wywołanej przez animację międzykulturową.

Oczywiście trzeba by gruntownych badań naukowych, aby rzetelnie odpowiedzieć na to pytanie, ale i bez nich warto zastanowić się, jakie działania kulturalno-społeczne i w jaki sposób mogły przyczynić się do takiego zaangażowania ludzi w późniejszą pomoc humanitarną. Taka analiza dotyczy zasadności wydatków na kulturę, a nigdy nie była robiona. Jeżeli miałoby sens przypuszczenie, że animacja międzykulturowa w Lublinie po 1989 roku przygotowała nas na przyjmowanie uchodźców w 2022 roku, to znaczy, że pełni ona ważną rolę w uodparnianiu miasta na kryzysy i chociażby z tego powodu powinna istotnym kierunkiem programowym rozwoju miast i ważnym punktem w ich budżetach.

Nawet jeśli w niniejszej pracy stypendialnej nie uda mi się tego przekonująco wykazać, mam nadzieję, że przynajmniej dostarczę materiałów do bardziej fachowej i sprawczej dyskusji na te tematy.

Związek między organizacją wydarzeń kulturalno-społecznych, a osobistym zaangażowaniem w pomoc humanitarną, jest dość delikatnej natury. Niemniej, można spróbować go opisać w następujących sześciu krokach, wykazując, że:

  1. w ogóle mamy kompetencje, aby go analizować
  2. potrzebna była jakaś zmiana społeczna, aby pomoc humanitarna okazana uchodźcom w 2022 roku mogła się wydarzyć
  3. owa zmiana społeczna jest misją programową animacji kulturalno-społecznej
  4. charakteryzują tę zmianę pewne warunki brzegowe przekładające się na indywidualne decyzje, by włączyć się w pomoc uchodźcom
  5. na osiąganie tych warunków mają wpływ konkretne działania animacyjne
  6. takie działania były podejmowane w Lublinie w znaczącej zakresie.

W niniejszym poście zajmę się pierwszym z tych punktów. Chodzi w nim o kompetencje zarówno moje jako stypendysty jak również o kompetencje odbiorców niniejszego opracowania, byśmy mogli się porozumieć.

Jeśli o mnie chodzi, po pierwsze, sam wraz z rodziną brałem udział w pomocy uchodźcom. Mieszkały u nas w domu przez kilka tygodni dwie kobiece rodziny z dziećmi. Jedną z nich wspieramy do dziś. Jak wiele innych osób kupowałem produkty spożywcze i gospodarcze do ogólnych zbiórek. Nagrałem też wspólnie z lubelskimi muzykami cover antywojennej piosenki Deep Purple „Child of Time” z ukraińskimi motywami ludowymi. Doświadczyłem więc, z czym taka pomoc się wiążę, na pewnym podstawowym poziomie ale reprezentatywnym pewnie dla większości ludzi pomagającym uciekinierom z Ukrainy.

Na temat pomocy humanitarnej dla uchodźców w Lublinie napisałem pięć tekstów:

Po drugie, jeśli chodzi o to moje doświadczenie w animacji kulturalno-społecznej, od ponad 30 lat działam w Orkiestrze św. Mikołaja, a od 25 lat pracuję w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN”. Historia obu tych podmiotów jest wpisana w historię odkrywania przez polskie społeczeństwo innych kultur i rozwijania relacji międzykulturowych. Byłem obserwatorem uczestniczącym tych zmian oraz ich komentatorem przez całe swoje dorosłe życie i to właśnie zainspirowało mnie do zajęcia się tematem wpływu animacji międzykulturowej na pomoc uchodźcom.

Przyznaję, że mam w tym swój osobisty interes, więc mogę nie być w tych sprawach bezstronny, bo jest to kwestia rozliczenia się z własnym życiem: czy ono miało sens? Przez te wszystkie lata mieliśmy nadzieję, że nasze działania do czegoś się w przyszłości przydadzą. Bardziej lub mniej świadomie zadawaliśmy sobie pytanie, w czym one mogą kiedyś pomóc? Nagły napływ uchodźców z Ukrainy w 2022 jest naturalnym kandydatem na odpowiedź.

Jeśli zaś chodzi o nasze wspólne kompetencje jako animatorów kultury, ćwiczymy je, pisząc każdy wniosek o pieniądze na projekt. Grantodawcy zawsze pytają w nich o problem, jaki chcemy rozwiązać swoimi działaniami oraz ich przewidywane rezultaty i skutki.

Podstawą tych kompetencji jest zdolność do introspekcji i empatii, czyli rozumienia swoich własnych reakcji oraz realistycznego budowania na ich podstawie wyobrażeń o reakcjach innych ludzi. Jest to przestrzeń osobistych przeżyć, które możemy uogólniać dzięki intuicji i wrażliwości opartej za poczuciu wspólnoty kulturowej z resztą społeczności i dzieleniu z nią tych samych wyższych wartości.

Sądzę, że animatorzy kultury, do których należę, posiadają taką właśnie zdolność introspekcji i empatii. Co prawda cechuje nas pewien nadmiar optymizmu i wiary człowieka, ale bez tego trudno byłoby prowadzić działalność kulturalno-społeczną. Z drugiej strony jesteśmy też na tyle samokrytyczni, aby nasze wyobrażenia o świecie i podejmowane działania były jednocześnie progresywne i realistyczne.

Subiektywny i osobisty punkt widzenia jest uprawniony do oceny przyczyn podejmowania decyzji o niesieniu pomocy uchodźcom z Ukrainy, ponieważ były to decyzje subiektywne i osobiste. Musimy po prostu świadomie podejść do naszej subiektywnej i osobistej perspektywy jako obiektywnego i społecznego budulca świata, który kreujemy. Nie istnieje tu dychotomia rzeczywistości i wyobraźni, ponieważ kształtujemy rzeczywistość na podstawie naszych wyobrażeń.