Pomoc uchodźcom testem obciążeniowym zmian w polskim społeczeństwie
Zawodową misją animatorów i animatorek społeczno-kulturalnych jest tworzenie pozytywnych zmian społecznych. Piszą o tym Bohdan Skrzypczak i Urszula Lewartowicz. Trudno sprawdzić, czy ją wypełniają, bo takie zmiany są długotrwałe i mogą mieć wiele przyczyn, ale jest to jedyna grupa zawodowa, która dąży do takiego celu. Na przykład oczekuje się od animacji kultury, żeby budowała kapitał społeczny z większą otwartością na innych. Właśnie dzięki temu kapitałowi i otwartości udało się pomóc uchodźcom z Ukrainy w 2022 roku.
Za co płacimy animatorom kultury?
Z animatorami i animatorkami kultury jest taki problem, że dostali do wykonania zadanie, z którego nie mogą się rozliczyć na takich samych zasadach, jak robią to pracownicy innych sektorów: biznesu, oświaty czy służby zdrowia. Zadaniem tym jest zmiana społeczna i stało się na przełomie PRL-u i III RP, o czym pisze Bogdan Skrzypczak w artykule Animacja jako narzędzie rozwoju społecznego (Animacja kultury. NieAntologia, red. Marcin Skrzypek, Lublin 2023, s. 253-255). Warto zwrócić uwagę, jak wiele jego sformułowań pasuje do opisu społecznej pomocy dla uchodźców (wyboldowania moje):
Animacja społeczna wyraźnie podkreśla wymiar społeczny, a więc fakt, że jest metodą budowania świata związków, autentycznych relacji i więzi łączących ludzi w grupy i w społeczności. Polega na pobudzaniu ludzi […] do samodzielnego projektowania […] i realizowania […] działań zorientowanych na społeczne rozwiązywanie problemów, zaspokajanie potrzeb z wykorzystaniem demokratycznych wartości […] i potencjału (zasobów, możliwości) istotnych dla nich samych oraz dla rozwoju środowiska, w którym żyją/pracują.
Animacja społeczna wywodzi się z szerokiego nurtu określanego pojęciem animacji społeczno-kulturalnej, który rozwija się przynajmniej od lat 60. XX wieku. Mimo upływu lat pojęcie animacji nie doczekało się jednej, powszechnie obowiązującej definicji. […]
Warto jednak zaznaczyć, że mimo ogromnej różnorodności nazw i podejść animacyjnych niezmienne pozostają jej fundamenty wyrażane podzielanymi wartościami. Są to: wolność, autentyczność, autonomia, kreatywność, pluralizm kultur, dialog społeczny, uczestnictwo, odpowiedzialność, solidarność i samorządność. Nadal aktualne jest też w podejściu animacyjnym integralne połączenie obszaru „kultury” (wzory myślenia, symboliczne aspekty życia, ekspresja twórcza) i „społeczeństwa” (normy oraz związki i relacje pomiędzy ludźmi widziane w kontekście praktycznych aspektów życia społeczno-gospodarczego). W toku rozwoju animacji i jej zastosowań wytworzyły się specjalistyczne podejścia, które bardziej akcentowały wymiar kultury lub aspekty życia społecznego. […]
Animacja społeczna zakłada, że jakość naszego życia i perspektywy dalszego rozwoju zależą od ustanawianych przez nas powiązań z innymi ludźmi. Dlatego głównym zadaniem animatora/ki społecznego/ej staje się pobudzanie aktywności i uruchamianie relacji międzyludzkich (grupowych), międzygrupowych (społecznościowych) i instytucjonalnych, które są kluczowe nie tylko w przestrzeni społecznej, ale także w gospodarce i w kulturze. Umożliwiają włączenie się ludzi do sprawczego uczestniczenia w życiu publicznym oraz pozwalają wytwarzać i podmiotowo korzystać ze wspólnego dobra. […]
Animacja społeczno-kulturalna zadomowiła się w Polsce jako szersze zjawisko u schyłku lat 80. XX wieku. […]. Jednak dopiero lata tuż po przełomie 1989 roku przyniosły prawdziwą erupcję aktywności kulturalnej, społecznej i obywatelskiej, a z nią ponowne odkrycie animacji. Wzmożenie aktywności nie było przypadkowe. Wynikało z potrzeby przebudowania życia w wymiarze: gospodarczym (uwolnienie przedsiębiorczości, pojawienie się mechanizmów rynkowych), politycznym (demokracja, powstanie organizacji obywatelskich – NGOsów) i kulturalnym (rezygnacja z odgórnego narzucania wzorców, ponowne odwołanie polskiej tradycji demokratycznej, nacisk na swobodę twórczą odrzucenie hierarchiczności). Prawdziwym laboratorium, w którym testowano wszystkie nowości były lokalne społeczności, których symboliczną emanacją był ruch Małych Ojczyzn. Nic dziwnego, że poszukiwano wówczas metod i narzędzi, które mogłyby stymulować tego rodzaju podmiotowe procesy. Animacja była z pewnością podejściem, które w sposób wymarzony nadawało się do uruchamiania podmiotowej aktywności. Dlatego właśnie wtedy w przyśpieszonym tempie zaczęto porządkować i upowszechniać wiedzę z tego zakresu. Ważnymi wydarzeniami tego czasu było powołanie rządowej instytucji Centrum Animacji Kultury oraz wydanie przez nią książki „Animacja społeczno-kulturalna” autorstwa Małgorzaty Kopczyńskiej.
Role animatorów i animatorek kultury
Urszula Lewartowicz w artykule Role animatora kultury (tamże, s. 376-379) opisuje, jakie co konkretnie powinni robić animatorzy i animatorki kultury, aby osiągnąć efekt zmiany społecznej. Tu również widać wiele podobieństw do realnych sytuacji podczas organizacji oddolnej pomocy humanitarnej dla Ukraińców:
O znaczeniu i doniosłości roli społecznej animatora kultury świadczą też liczne próby przypisywania mu zadań w zakresie dokonywania zmian społecznych bądź jednostkowych, co znajduje odzwierciedlenie w nazywaniu go „katalizatorem zmian” czy też „czynnikiem rozwoju jednostek i grup”. Owa misyjność roli społecznej animatora sprawia, że jego działania rozpatruje się w kontekście nie tylko określonego zawodu, ale również – a niekiedy przede wszystkim – powołania. […]
Pierwsze charakterystyki animatora kultury można określić mianem dość skromnych i ogólnych. Bardzo wyraźnie odwołują się one do etymologii terminu „animator” („ten, który ożywia, pobudza, zachęca”) i uwypuklają istotę animacji, eksponując tym samym kluczową rolę animatora kultury jako „inicjatora” aktywności, pomysłów i działań. Taki rys odnajdujemy w jednej z najstarszych definicji, przygotowanej przez badaczy francuskich w 1955 roku: „animatorem jest ten, kto inicjuje impulsy, sprzyja im i rozwija je”. Podobnie animatora zdefiniował Paul Foulquié: „animator to ten, który spontanicznie, bądź z racji pełnionej funkcji ożywia środowisko, przekazując inicjatywę innym osobom”. […]
Przedstawiciele społecznego ujęcia animacji przypisują animatorowi przede wszystkim rolę „katalizatora zmian”. Na taki aspekt jego działalności wskazał m.in. Bohdan Skrzypczak. Jego zdaniem, animator społeczny jest przede wszystkim praktykiem, który swoje działania rozpoczyna od określenia potrzeb i problemów danej społeczności, po to, by umiejętnie korzystając z dostępnych technik i narzędzi, poprzez działania motywująco-edukacyjne doprowadzić do samoorganizacji mieszkańców w celu zaspokojenia ich potrzeb. Podobnie sens działań animatora społecznego ujął Jacek Gralczyk, określając animatora jako „akuszera zmiany”.
Na koniec dwa opisy społecznych ról animatorów i animatorek kultury zacytowane przez Urszulę Lewartowicz (tamże, s. 377) z tekstów Józefa Kargula (Od upowszechniania kultury do animacji kulturalnej, Toruń 1997, s. 133 i Upowszechnianie, animacja, komercjalizacja kultury: podręcznik akademicki, Warszawa 2012, s. 253):
[…] animator to człowiek, który umie ożywiać, pobudzać do działania, stara się tchnąć duszę, kreując atmosferę, w której każdy może być sobą, stara się nadawać sens stosunkom międzyludzkim przez umożliwianie autentycznego komunikowania się ludzi.
[…] animator, będący kreatorem sensownych sytuacji animacyjnych, w sferze szeroko pojętej kultury – nie tylko artystycznej czy symbolicznej – doprowadza do wyrastania, wyłaniania się wartości o różnym charakterze, chociażby takich, które wiążą się ze współdziałaniem, „współbyciem”, spotkaniem z innymi itd., a wszystko to dzieje się nie dlatego, że animator działa „z zewnątrz”, tylko dlatego, że wyrasta w sytuacji animacyjnej „od wewnątrz„.
Jak rozliczać animatorów kultury?
Praca w kulturze częściowo polega na zagospodarowywaniu czasu wolnego mieszkańców – z czym najczęściej ją kojarzymy – i to się da rozliczyć: liczba wydarzeń, godzin, uczestników itd. Ale główny powód, dla którego finansuje się animację kultury z publicznych środków, jest inne: przekonanie, że przyczynia się ona do rozwoju społeczeństwa.
Podstawowym warunkiem, aby to ocenić, jest wyobrażenie sobie, że w ogóle istnieje coś takiego jak rozwój społeczny i że na czymś nam w nim zależy. Był on kiedyś ważnym tematem, ale został zapomniany i dlatego animacja kultury ze swoją misją zmiany społecznej została trochę zawieszona w próżni aksjologicznej.
W czasach powojennych, pomijając okres PRL-u, animacja kulturalno-społeczna miała swoje „pięć minut” w pierwszych latach transformacji ustrojowej, o czym pisze poniżej Bohdan Skrzypczak. Wtedy bardzo poważnie brano pod uwagę jej znaczenie dla narodu, bo widziano potrzebę jego społecznego rozwoju. Potem dyskusja o kulturze odżyła około 2010 roku podczas starań polskich miast o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Jednak wtedy też zaczęto traktować kulturę przedmiotowo jako środek do osiągania korzyści gospodarczych i politycznych. Mówiło się o niej w kontekście promocji miast czy produktywności przemysłów kreatywnych.
Na tej fali wykazywania wymiernych korzyści z kultury, pojawił się też wątek pozytywnego wpływu animacji na samopoczucie i zdrowie mieszkańców. Był to wątek niszowy, ale jak pokazała pandemia, ważny społecznie (zob.: Marcin Skrzypek, Jak się bawić bez alkoholu? Pięć dróg do lepszego samopoczucia, Kongres Ruchów Miejskich, 27.05.2021).
Animacja w służbie niepodległości
Powołanie kultury do społecznie wielkich czynów jest zakorzenione w długiej tradycji pedagogiki społecznej, która w Polsce była dodatkowo związana z walką o zachowanie tożsamości narodowej pod zaborami i w latach II RP. Jest to chyba dość mocna rekomendacja dla animacji kultury jako czynnika rozwoju społecznego. Aby nie dać się zniemczyć i zrusyfikować, tysiące patriotycznych działaczy i działaczek przez parę pokoleń podejmowało różne lokalne działania polegające na tym, co dziś nazywamy animacją kultury. Na załączonej mapce zaznaczono geograficzny rozkład 5 000 takich osób działających przez 100 lat do 1912 roku.
Powyżej: fragment mapy aktywności kulturalnej na ziemiach polskich w XIX w. sporządzonej przez Kazimierza Prószyńskiego w 1932 roku. Źródło: katalog do wystawy Adriana Lesiakowskiego Użyteczność. Patriotyczny aktywizm społeczny i działania modernizacyjne w Polsce od końca XVIII wieku do II wojny światowej, Instytut Pamięci Narodowej oddział w Lublinie, Lublin 2020.
Współczesna animacja kultury jest kontynuacją tych działań sprzed 100-200 lat tylko że w innych, współczesnych okolicznościach. Ma ona taki sam sens teraz, jak miała wtedy dla odzyskiwania naszej niepodległości czy zjednoczenia narodu w II RP. Jedyną jej „słabością” jest fakt, że dziś uwagą społeczną kierują politycy, biznesmeni i technokraci, a nie np. pedagodzy, twórcy czy psychologowie społeczni, skutkiem czego wartości, jakim służy animacja kultury, nie są postrzegane jako priorytetowe, a jej pozytywny wpływ społeczeństwo przegrywa w konkurencji z propagandą polityczną, reklamą i po prostu – korzystaniem z życia.
Wojna w Ukrainie jako test obciążeniowy
Dziś mamy świeżo w pamięci mobilizację społecznej pomocy dla wojennych uchodźców, która znowu prowokuje pytania, o znaczenia animacji kultury dla społeczeństwa. Skala i jakość oddolnej, spontanicznej pomocy dla uchodźców była dla wszystkich zaskoczeniem. Nie wiemy, skąd się wzięła. Nie sądziliśmy, że jako społeczeństwo mamy w sobie taki potencjał. Tylko środowisko animacji kulturalno-społecznej dostarcza odpowiedzi na to pytanie. Jest ono jedyną „grupą interesu” czy grupą zawodową, która może uczciwie powiedzieć, że był to efekt przez nią zamierzony.
Oczywiście nikt nie organizował międzykulturowych wydarzeń z myślą o wojnie. Był to rodzaj nieprzewidzianego testu obciążeniowego, który zdaliśmy jako społeczność. Można jednak podejrzewać, że to właśnie dzięki takim wydarzeniom mieszkańcy nabierali stopniowo kompetencji, które później umożliwiały im taką a nie inną reakcję w tragicznych okolicznościach. Pewnie przyczyn tej reakcji było więcej, ale trudno wskazać inne osoby niż animatorki i animatorów kultury, którzy by celowo i świadomie przez całe dekady pracowali nad jej przygotowaniem i dlatego wypada ten sukces zapisać na ich konto.