Na blogu Ośrodka „Brama Grodzka -Teatr NN” opowiadamy o naszej codziennej pracy: o opiece nad pamięcią Lublina i Lubelszczyzny, poszukiwaniu śladów przeszłości, działaniach kulturalnych i edukacyjnych, sile wolnego słowa i Innym Lublinie. Tu też znajdziecie wpisy o wyjątkowych spotkaniach i niesamowitych ludziach, z którymi mamy szczęście współpracować. Te „opowieści z Bramy” snują dla Was pracownicy działów Bramy Grodzkiej, Trasy Podziemnej i Domu Słów.

Na blogu Ośrodka „Brama Grodzka -Teatr NN” opowiadamy o naszej codziennej pracy: o opiece nad pamięcią Lublina i Lubelszczyzny, poszukiwaniu śladów przeszłości, działaniach kulturalnych i edukacyjnych, sile wolnego słowa i Innym Lublinie. Tu też znajdziecie wpisy o wyjątkowych spotkaniach i niesamowitych ludziach, z którymi mamy szczęście współpracować. Te „opowieści z Bramy” snują dla Was pracownicy działów Bramy Grodzkiej, Trasy Podziemnej i Domu Słów.

Teatr NN
Panna Malecka i Pan Zborowski

Panna Malecka i Pan Zborowski

Niebawem powitamy maj, uważany powszechnie za miesiąc zakochanych. Kiedy przyroda budzi się do życia, rozkwitają także i ludzkie uczucia.

W „Pamiętnikach” Jana Duklana Ochockiego możemy natknąć się na opis pewnej historii miłosnej, która rozpoczęła się w Lublinie właśnie w maju. Stanowi ona interesujący przykład staropolskiej obyczajowości, a także jest dowodem na to, jak zmienne bywają koleje ludzkich uczuć.

Czytaj więcej
Śladami Trybunału Koronnego

Śladami Trybunału Koronnego

Nie sław więcej Francuzie Parlamentu swego,

Wenecjo przestań chwał Senatu Twego,

Nie sami rząd cudowny w Państwach swoich macie,

Choć się radzi nad wszystkie sędzie przekładacie,

Nie u was tylko kwitną sądy sprawiedliwe

Albo też Trybunały czci Boskiej żarliwe

Inkwizycje mądre i w Polszcze plac mają,

Którzy inaczej mówią, źle Polskę udają.1

Tak w XVII wieku pisano o najwyższym sądzie apelacyjnym dla szlachty i duchowieństwa znanym jako Trybunał Koronny.

Czytaj więcej
Akademia Teatru Żydowskiego w Teatrze Starym

Akademia Teatru Żydowskiego w Teatrze Starym

Akademia Teatru Żydowskiego była jednym z największych, najhuczniejszych i najbardziej obleganych wydarzeń w gmachu obecnego Teatru Starego. Przyciągnęła tłumy widzów i uwagę prasy, która rozpisywała się o niej szeroko i skwapliwie, najpierw ją anonsując, a potem zdając szczegółowe relacje z jej przebiegu. Przede wszystkim była jednak okazją do przypomnienia roli, jaką teatr przy Jezuickiej odegrał w historii żydowskiej sceny nie tylko w Lublinie, ale i w całej Polsce i przyczyniła się do powstania jednego z najważniejszych źródeł do historii żydowskiego teatru. Było to prawdziwe święto żydowskiej kultury, które na deskach dzisiejszego Teatru Starego obchodzono w radosnej atmosferze 27 lipca 1928 roku.

Czytaj więcej
Małpa w kryzie

Małpa w kryzie

Piwnica pod Fortuną, położona w podziemiach kamienicy Lubomelskich przy Rynku Starego Miasta w Lublinie, to niezwykłe miejsce. Jej ściany pokrywają XVII-wieczne malowidła przeniesione prosto z egzemplarza księgi „Emblemata Saecularia” wydanej w 1596 roku we Frankfurcie nad Menem przez braci Johanna Theodora i Johanna Israela de Bry. Przeniesienie grafik z księgi emblematycznej, która dodatkowo pełniła funkcję sztambucha – pamiętnika przeznaczonego do wpisów osób spotykanych podczas studiów, podróży naukowych, dyplomatycznych lub handlowych – na ściany piwnicy, jest jedyną tego typu realizacją w Europie.

Czytaj więcej
Klątwa rzeźniczki Chinki

Klątwa rzeźniczki Chinki

W tym roku przygotowania do Rosz Haszana przebiegały w Lublinie w podniosłej atmosferze: po ponad osiemdziesięciu latach do Jesziwy Mędrców Lublina wracały dwie książki wchodzące przed wojną w skład jej bezcennej biblioteki. Jak bardzo symboliczne było to wydarzenie, najlepiej świadczy wzruszenie malujące się na twarzach wszystkich w Jesziwie, gdy nasz gość z Niemiec, Stephan Kummer, przekazywał lubelskiej Gminie Żydowskiej dwa rozsypujące się dzieła. Za chwilę zaczynał się szabes. Na stołach czekały już świąteczne chały, a niedługo miała przyjść wigilia Rosz Haszana. Ale nie zawsze było tak spokojnie i uroczyście. W 1928 roku świąteczny nastrój skutecznie mąciły zakłócenia, które tliły się w Lublinie od lat, falowały – raz wychodząc na światło dzienne, a potem znowu przygasając – by nagle znaleźć gwałtowne ujście tuż przed Jom Kipur, Sądnym Dniem i najbardziej uroczystym ze wszystkich żydowskich świąt.

Czytaj więcej